Powiem coś od siebie.
Szkoła średnio to tylko pewien etap, aby myśleć o zdobyciu konkretnej wiedzy teoretycznej i praktycznej należy myśleć o studiach (najlepiej technicznych) i najlepiej załapać się gdzieś na praktyki do pracy takiej, w które dałoby się rozwijać pod kątem tego, co chcielibyśmy robić.
Informatyka to zbyt ogólne pojęcie. Wiele osób myśli, że informatyk to ktoś, kto wszystko wie i wszystko umie, jeśli chodzi o komputery. Informatyka to jak medycyna zdobywa się pewną wiedzę dla danego kierunku, ale trzeb się w czymś wyspecjalizować. Są sieci, programowanie, administracja (bazami, systemami, sieciami) i chyba najbardziej przyszłościowa działka to SECURITY. Specjaliści od bezpieczeństwa to grupa najlepiej zarabiających ludzi w IT. Banki, instytucje państwowe czy firmy przetwarzające duże ilości danych potrzebują ludzi, którzy będą w stanie chronić dane, do których nie powinny mieć niepowołane osoby. Jest jeszcze grafika, ale do tego należy mieć wyczucie i talent. Ponadto w PL raczej nie robi się takich rzeczy, co robi się na zachodzie i w USA. Nie mówię tutaj o rysowaniu plakatów w Photoshopie tylko projektach 3D, renderingi itp. np. w Maya.
Jeśli chodzi o programowanie to jednak trzeba lubić. To jak ze sportem należy dużo ćwiczyć, aby mieć efekty. Tak samo z kodzeniem, musisz siedzieć przed komputerem, pisać algorytmy generalnie musisz to lubeić.
Obecnie osób tworzących stronki jest od zalania, ktoś, kto ma trochę pojęcia nie musi nawet korzystać z usług firm, bo są CMS-y, WP, Jooomla, także lepszą stronkę można zbudować nawet samemu.
Myśląc o zleceniach też nie jest łatwo wystarczy popatrzeć na to, co jest na oferia, nikt poważny duża firma nie wystawi tam na słowo zlecenia za 50000 zł, jak są zlecenia za 500-1000 zł to jest masa chętnych do jego wykonana, większość to ludzie młodzi, którzy nic specjalnego nie zaoferują. Zlecający też różnego pokroju, szukają kogoś do zadania na 7 dni np. za 100 zł, także ciężko tam o poważne oferty jak i poważnych wykonujących. Tutaj różnica między np. dentystą a informatyką jest taka, że do zawodu dentysty należy mieć wykształcenie wyższe i uprawnienia, a do wykonywania zawodu informatyka nic nie trzeba mieć. Więc każdy może się zgłosić do roboty i każdy tę robotę może wykonywać jak się ma odpowiedną wiedzę i umiejętności. Także jak wcześniej napisałem do wykonywania zawodu programisty nie potrzebne są np. studia, bo programowania można się nauczyć samemu, na kursach itp. szkoleniach. Także wiele jest osób, które skończyły coś odmiennego, ale są informatykami, są też tacy, którzy nie mają studiów, a też pracują, jako informatycy. Wielu jednak nie ma dyplomu, bo studiować zaczęli, złapali w między czasie Pana Boga za nogi i rzucili studia na rzecz kasy.
Jednak studia pomagają, bo rozwijają i dają jakiś pogląd także warto studiować nawet niekoniecznie informatykę, ale coś podobnego chyba, ze mamy swoje 5 minut w tenisie, piłce to jednak lepiej uderzyć w sport. W informatyce należy dużo się napracować, aby zarabiać te 10000 zł, a sporcie np. w piłce wystarczy grać w przeciętnym klubie i mieć te same pieniądze, a grając np. w I lidze jest szansa na zarobki rzędu 100 000 i więcej zł. W IT raczej tylko jak się pracuje, jako główny specjalista w USA, UK, albo ma się coś swojego takie pieniądze będą do zdobycia.
Generalnie zanim zostaniesz prawdziwym informatykiem to długa jeszcze droga, szkoła średnia to tylko przepustka to świata gdzie zaczyna się prawdziwa przygoda z informatyką, a ta zazwyczaj zaczyna się na studiach tam poznaje się interesujących wykładowców, tam masz ludzi o podobnych zainteresowaniach i tam się ukierunkowujesz, zaczynasz jakieś projekty, łapiesz dorywczo prace itd. Wielu jest takich, co po studiach nie mają pracy, a wiedzą więcej i więcej umieją, więc z nimi nie wygrasz będąc po samej szkole średniej no chyba, ze byłbyś w czymś naprawdę dobry, ale usiałbyś te 4 lata spędzić tylko przed komputerem, jednak nie warto, bo szkoła średnia to Najlepszy okres w życiu, więc warto coś z tego życia mieć, bo pieniądze i kariera to nie wszystko przecież.
Inna sprawa wybierzesz technologię x, a za 5 lat się okaże, że stała się ona nierozwojowa i zostaniesz w czarnej dziurze. W IT 5 trendy zmieniają się bardzo szybko coś, co dzisiaj jest modne i popularne jutro jest już stare i nieaktualne.
C odo samej matematyki to, że masz 3 nie znaczy, ze nie będziesz dobrym informatykiem jak piszę przed Tobą jeszcze długa droga, wiele się może zmienić. Matematyka jest potrzebna, ale nie znaczy, że musi znać wszystko. Potrzebnych rzeczy warto się uczyć, aby w życiu sobie radzić. Wiec warto uczyć się angielskiego, bo w tej branży to język, który ułatwia życie, a też z angielskim otwiera Ci się świat wszędzie pojedziesz wszędzie się dogadasz. No może w Ameryce Południowej będzie problem i w Chinach, ale generalnie angielski wymiata. Generalnie w szkole średniej musisz się uczyć wszystkiego, bo może za 4 lata stwierdzisz, że jednak nie informatykiem chcesz być, ale lekarzem, więc przedmioty, które tam będziesz miał będą przedwstępem do tego, czym kiedyś będziesz się zajmował.
p.s. już dawno jestem po studiach wiec coś wiem jak to wyglądało i np. miałem kolegów, co z matematyki nie byli orłami, ale umieli dobrze programować, więc nie jest powiedziane, ze, aby być programistą należy znać dobrze matematykę. Zależy, czym się będziemy zajmować, jeśli rzeczami gdzie tej matematyki jest dużo będzie nam łatwiej, ale nie wszędzie jest ona potrzebna. A na studiach są różne przedmioty związane z liczeniem jest algebra, analiza, matematyka dyskretna, są badania operacyjne, jest ekonomia i statystyka i wszystkiego tego można się nauczyć, ale potem w życiu zawodowym nie wszystko to akurat będziemy wykorzystywać w swoje pracy, więc zaliczanie a wykorzystywanie wiedzy to dwie odrębne sprawy.
p.s. i jeszcze jedno ktoś kto zna dobrze matematykę powinien umieć programować, znałem dziewczyny, które z matematyki wymiatały, ale z programowaniem było u nich ciężko. Matematyka jest potrzeba tak jak potrzebny jest angielski, ale nie znaczy, że nie umiejąc matematyki i angielskiego nie można być programistą.
Najwyżej nie będziemy mogli pracować w Microsofcie, i zajmować się problemami jak prof. Dzwinel a AGH ;-)
Jednak angielskiego można się szybko nauczyć gorzej z matematyką bo tę trzeba chcieć zrozumieć.