Ktoś słyszał o Rippln?

Założony przez  MEXXIO.

Jak w temacie czy słyszeliście coś właśnie o tym projekcie, podam wam informacje z grupy na FB:


Cytat:Projekt z ogromnym potencjałem biznesowym ale tez socjalnym. W 90 dni fazy przygotowawczej prawie 1 milion ludzi zauważyło i postanowiło zaufać obiecanej rewolucji na rynku platform socjalnych.

Wyobraźmy sobie, ze będziemy robić zakupy jak na Amazonie...
Wyobraźmy sobie, ze będziemy dzielić się informacjami jak na Facebooku...
Wyobraźmy sobie, ze będziemy się wstanie połączyć z każdym jak na LinkedIn...
Wyobraźmy sobie, ze platforma jeszcze nie wystartowała, a już rośnie szybciej niż Pinterest...
Wyobraźmy sobie, ze platforma będzie w niczym uzależniająca gra...
A do tego wszyscy gracze będą mieli możliwości otrzymywania finansowego wynagrodzenia...


Wreszcie otrzymujemy szanse na zarabianie na aktywności naszych kręgów
socjalnych. Od polecanych i zakupowanych produktów, używanych gier i
aplikacji, a skończywszy na konkursach, programach motywacyjnych i
premiach wewnątrz ekosystemu platformy.

Projekt jest niezwykle
ambitny i niezwykle wyzywający od strony logistycznej, jednak potencjał
powinien pozostać nieobojętny. Rejestracja jest darmowa i platforma sama
w sobie zawsze będzie darmowa. To od Was zależy, czy chcecie skorzystać
z 'dźwigni biznesowej' jaka nam przyniesie Rippln.

Tu macie też filmik po Polsku:

http://www.youtube.com/watch?v=zd0IB0ki6aM

Jeśli ktoś jest zainteresowany chętnie zaproszę, ale chcę wiedzieć co wy myślicie o tym.
Ja osobiście mam dosyć sociali, a już na pewno w wypadku bankowości i zakupów. Jedyny moim zdaniem ciekawy to google+, bo tam co chwila widzę i sam uczestniczę w ciekawych dyskusjach.
No muszę się z Tobą zgodzić, choć to jest coś zupełnie innego od facebook'a i innych. Zobaczymy jak to dalej się rozwinie.
Tak słucham i przeraża mnie to sprowadzanie wszystkiego do pieniądza i chęci zysku...

Wyobraźcie sobie ten spam od znajomych, którzy polecają Wam wszystko czego tylko nie dotkną w nadziei, że się tym zainteresujecie a oni zarobią. Tak się zabija szczerość i bezinteresowność.
Żadna sprawa nie jest przegrana dopóki choć jeden szaleniec o nią walczy. Tylko wariaci są coś warci.
(10.07.2013, 20:16)MEXXIO napisał(a): No muszę się z Tobą zgodzić, choć to jest coś zupełnie innego od facebook'a i innych. Zobaczymy jak to dalej się rozwinie.

To nie jest co innego.
Social to social, tylko podziel się i podziel wszystkim o sobie... Mamy orwellowski 1986 na własne życzenie i za własną zgodą.



Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości