Warez, legalny czy nie?

Założony przez  wujas.

jak MS i Mac zejdą z cen o 70% to nie będą piratować ww softów, a ich najwięcej sie piratuje, ale muzyka i inne możesz ściągać i być legalnym, tzw kopia zapasowa (luka w polskim prawie xd). filmy możesz ściągać po premierze kinowej legalnie, ale usunąć po 24h (następna luka). Ale jak ceny artystów/twórców/firm zejdą to piractwo samo zniknie w 80% lub zostanie w etapie marginesowym.
Luka w polskim prawie o posiadaniu kopii przez 24h to mit.
kopii filmu możesz i to prawnie jest taka opcja tylko nie możesz go sprzedawać i handlować
Właśnie na próbę kupiłem w iTunes Store jeden utwór (Od kiedy jest Apple Store w Polsce, iTunes Store również :) ), bez problemu. Jednak...
[Obrazek: 88NS]
1.54Euro, tyle kosztuje w iTunes Store, a zeżarło prawie 10zł. Ech... nie cierpię tego kraju.
(05.11.2011, 01:18)krzysztof903 napisał(a): kopii filmu możesz i to prawnie jest taka opcja tylko nie możesz go sprzedawać i handlować

A znasz zasadzę działania prawa autorskiego i umów licencyjnych? Kiedy kupujesz płytę z filmem tak naprawdę nie kupujesz danych. Kupujesz zgodę właściciela praw do utworu na jego posiadanie i odtwarzanie + dane, a więc zawierasz umowę z właścicielem praw do utworu na mocy której możesz legalnie odtwarzać ten utwór.

Jak ściągniesz film z torrentów który udostępniany jest na licencji własnościowej (a tak udostępniany jest właściwie każdy film komercyjny), to wraz z danymi nie nabywasz prawa do posiadania i odtwarzania tego utworu.

(05.11.2011, 11:05)Siper napisał(a): [Obrazek: 88NS]
1.54Euro, tyle kosztuje w iTunes Store, a zeżarło prawie 10zł. Ech... nie cierpię tego kraju.

Wychodzi 8 dych za 10-utworowy album. Drogo... bardzo drogo.
(05.11.2011, 13:47)Riess napisał(a):
(05.11.2011, 01:18)krzysztof903 napisał(a): kopii filmu możesz i to prawnie jest taka opcja tylko nie możesz go sprzedawać i handlować

A znasz zasadzę działania prawa autorskiego i umów licencyjnych? Kiedy kupujesz płytę z filmem tak naprawdę nie kupujesz danych. Kupujesz zgodę właściciela praw do utworu na jego posiadanie i odtwarzanie + dane, a więc zawierasz umowę z właścicielem praw do utworu na mocy której możesz legalnie odtwarzać ten utwór.

Jak ściągniesz film z torrentów który udostępniany jest na licencji własnościowej (a tak udostępniany jest właściwie każdy film komercyjny), to wraz z danymi nie nabywasz prawa do posiadania i odtwarzania tego utworu.
Ja mam informacje aktualne, ponadto to tyczy filmów premierowych nie filmów po premierze (google ci powie co to znaczy) ponadto gdyby tak było to w necie od razu by zamykali wiele, wiele stron z filmami online, po nadto ty ściągając ale nie udostępniając i po obejrzeniu usuwając nic ci nie grozi. Poczytaj trochę prawa i popytaj w służbach do tego przeznaczonych.

(06.07.2010, 09:49)lukasamd napisał(a): - zamknięcie serwisu the pirate bay
***piratebay.org działa

(Może ktoś się nie domyśli co oznacza ***...)

(06.07.2010, 14:04)wujas napisał(a): - Zamknięcie jakiś małych serwisów i brak argumentów do zamknięcia PEB'a(i to ile już lat), Darkwarezu czy precyla/exsita.
Administracja precyla po osiągnięciu niemałego sukcesu zakazuje umieszczania plików. Exsite, DW, PEB dalej działają.

(04.11.2011, 11:33)Kriwe napisał(a): Kwestia czasu, kiedy warezy znikną. Coraz więcej zespołów rozprowadza swoje utwory w sieci za "co łaska", ceny gier i programów spadają. Mentalność też się zmienia, chociaż powoli, wszystko idzie ku lepszemu :)
Dlaczego typowy Kowalski ma płacić 2 zł, skoro może mieć to za darmo...


Uważam, że warezy jeszcze przez długi okres będą nam towarzyszyć.
gdyby oryginały miały niskie ceny to dużo ludzi by kupowało, masz to z pirackimi płytami za 20zł, wielu kupuje je bo ma to samo za niższą cenę. Kwestia kasy, niższa cena więcej zysku mniej piractwa. jak ja niekiedy w sklepach widze płyty po 150zł to śmiać mi sie chce że poupadali na głowy, i sie dziwią że piractwo kwitnie xd
(05.11.2011, 15:26)krzysztof903 napisał(a): Ja mam informacje aktualne, ponadto to tyczy filmów premierowych nie filmów po premierze (google ci powie co to znaczy)

Bez żartów. Jakbyś znał ustawę o prawie autorskim i prawach pokrewnych wiedziałbyś że prawa autorskie na filmy i muzykę wygasają dopiero... 70 lat po śmierci ostatniego twórcy. (Art. 36 pkt 4)


(05.11.2011, 15:26)krzysztof903 napisał(a): ponadto gdyby tak było to w necie od razu by zamykali wiele, wiele stron z filmami online

Cóż za argument. "Nie ma problemu bo jest sporo stronek które dalej stoją". Duże warezownie pokroju TPB i PEB dawno by nie istniały ale hostują się w bulletproofach więc nie ma jak zdjąć stronę z sieci.


(05.11.2011, 15:26)krzysztof903 napisał(a): po nadto ty ściągając ale nie udostępniając i po obejrzeniu usuwając nic ci nie grozi.

Nic nie grozi, ale przez takich cwaniaków jankesi nie mają najmniejszych problemów z przepchnięciem ACTA przez komisję Europejską... a wtedy zacznie ci grozić bo twój własny dostawca sieci będzie musiał obserwować twoją aktywność w tejże i reagować przy wykryciu złamania prawa (a dziś macha się na to ręką bo co to kogo obchodzi).
ty mówisz o wykorzystaniu utworu a to co innego. Ponadto nie napisałem ze piratuje ale na razie na świecie jest tyle serwisów legalnych z filmami online i jakoś nikt tego nie zamyka, gdyby miało być jak ty mówisz to wszystko musieli by zamykać a jakoś ani dostawcy nie reagują bo co mogli by zrobić, daj spokój, mi chodziło o tego typu strony http://www.kinomaniak.tv/
Kinomaniak.tv hostowany jest w bulletproofie a firma ma działalność... w Indiach, więc wiele zrobić z tym nie można, ale nie stanowi to dowodu na to że łamanie licencji jest wporzo.

Cytat:ty mówisz o wykorzystaniu utworu a to co innego

Mówię o oglądaniu filmu bez zgody właściciela praw autorskich.
mylisz pojęcia, ponadto nie ma znaczenia hosting, tylko właściciel serwisu
(06.11.2011, 01:34)krzysztof903 napisał(a): mylisz pojęcia, ponadto nie ma znaczenia hosting, tylko właściciel serwisu

Może wskażesz gdzie się pomyliłem?

Poza tym hosting ma znaczenie. Myślisz że jak mam działalność w Japonii to mogę na hostingu w pl trzymać stronę z CP?
(04.11.2011, 22:21)krzysztof903 napisał(a): jak MS i Mac zejdą z cen o 70% to nie będą piratować ww softów

Akurat Mac OS X kosztuje 30$.

tak tylko że na zwykłym pc nie wgrasz go bo ich płyty mają dodatkowe identyfikatory, czyli koszt całego kompa.

(06.11.2011, 01:58)Riess napisał(a):
(06.11.2011, 01:34)krzysztof903 napisał(a): mylisz pojęcia, ponadto nie ma znaczenia hosting, tylko właściciel serwisu

Może wskażesz gdzie się pomyliłem?

Poza tym hosting ma znaczenie. Myślisz że jak mam działalność w Japonii to mogę na hostingu w pl trzymać stronę z CP?

nie będę sie spierał z tobą, tylko prawa autorskie w celu wykorzystania go ponownie a prawa autorskie do odtwarzania w domu to co innego, jak masz film z gazety to też kradniesz rozumując twój tok myślenia gdyż zapłaciłeś 10zł a nie 150zł. Popytaj sobie np. na policji to ci wszystko wyjaśnią. możesz mieć hosting zagraniczny, ale liczy sie jego wartość nie nośnik.



Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości